Archiwum luty 2004


lut 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 11

Powinnam współczuć ludziom chorym. Być w stosunku do nich empatyczna i starać się im pomagać. Zgadza się ? Gówno prawda!!!!!!!!!!!!! A przynajmniej nie w stosunku do wszystkich.

Ja naprawdę rozumiem problem zaburzeń psychicznych. Wiem, ze froteryzm to dewiacja seksualna. Ale wcale nie szkoda mi pana, który stan pobudzenia seksualnego jest wstanie osiągnąć jedynie po przez ocieranie się o kobietę. Ku.....jak inaczej nie może to niech w ogóle go nie osiąga.

  

tusiai : :
lut 24 2004 Dlaczego?
Komentarze: 10

Smutna prawda jest taka - ja nie wiem wszystkiego. Wciąż targają mną wątpliwości. Mam wiele pytań, na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi.  Jak trzylatek pragnący poznać otaczający mnie świat,  zdania zaczynam się od słowa „dlaczego”. Szukam wiedzy prawdziwej, ale......  Czy jeśli jej nie poznam, zaznam prawdziwego szczęścia? Czy możliwe jest poznać to uczucie, jeśli wciąż odczuwa się niedosyt wiedzy? Według mnie nie. Dlatego szukam wciąż swojego absolutu. Osoby, miejsca, rzeczywistości, która ukarze mi prawdę.

Może moje poszukiwania są trochę niebezpieczne. Przypadek Fausta nie zbyt motywuję, do poszukiwania drogi. Jednak ja chcę wiedzieć. Chcę w końcu odsłonić zasłonę niewiedzy. 

Dlaczego ludzie korzystający z komunikacji miejskiej nie myją się ? Dlaczego mężczyźni aby zniwelować swój odór, oblewają się wodą toaletową marki Wars? Dlaczego nawet jak już użyją mydła, to zapominają o paście do zębów?  Dlaczego jak kobieta ma ciemne wąsy, to robi sobie ostry makijaż?  Dlaczego jak kobieta przekroczy czterdziestkę i jest trochę przy tuszy, robi sobie rudą krótką trwałe? Dlaczego panie z okienka są niemiłe? Dlaczego ginie zawsze jedna skarpetka? Dlaczego jak czegoś szukam, zawsze jest to w ostatnim miejscu do którego zajrzę?  Dlaczego jak muszę sobie coś kupić, w sklepie tego nie ma? Dlaczego jak mam ochotę na spacer rozpętuje się burza? Dlaczego „karakany” wchodzą mi pod nogi?   Dlaczego jak się śpieszę, jakiś prze okrutny gruby babsztyl zagradza mi drogę? Dlaczego w telewizji są same powtórki i argentyńskie telenowele?  Dlaczego im głupszy człowiek, tym bardziej przekonuje innych do swoich racji?

                                        A i najważniejsze

        DLACZEGO NIE MOGĘ STAĆ SIĘ NORMALNA? :)

tusiai : :
lut 23 2004 Jest super!!!!!!!!
Komentarze: 5
 

Jest parę rzeczy pewnych w moim życiu. Jedna z nich jest to, ze zawsze coś mi pokaże moje miejsce w szeregu.

Tuśka może impreza? Czemu nie. Przecież była podwójna ostatni weekend karnawału i.......... 

Tuśka co ci jest, źle się bawisz?

Nie wszystko jest w porządku.

Nikt sobie nie przypomniał. Wiem, ze to niby nic. Tylko zwykłe imieniny. Jednak ja z przyczyn czysto technicznych urodzin nie wyprawiam. Nie spodziewałam się niczego. Choć wydawało mi się, że ludzie których znam tak długo będę przynajmniej pamiętali. Ale nic takiego nie miało miejsca, nic absolutnie nic. Tak jak i ja nic z tym nie zrobiłam. Nie miałam siły, a może mi się nie chciało. Było mi zbyt ..........aby się wściekać. Po prostu uciszyłam się i przy pierwszej okazji ulotniłam się.  
tusiai : :
lut 17 2004 Bez tytułu
Komentarze: 11

Niech ktoś się ze mna pokłóci. Tylko tak naprawdę pokłóci. Nie chodzi mi o zwykłe nie zgodzenie się , ale o prawdziwą kłótnię. Taką ze wszystkim. Mam już dość schodzenia mi z drogi i grzecznego przytakiwania. Wszyscy strają sie być dla mnie mili, a ja potrzebuję chamskiej kłótni. Niech ktoś sie ze mna pokłóci!!!!!!!!!!!!!!!

tusiai : :
lut 15 2004 może teraz...............
Komentarze: 9

Powinno być teraz coś optymistycznego. A przynajmniej zgryźliwego i ironicznego. Ale jeszcze nie nadszedł na to czas. Teraz muszę przewartościować swoje piorytety. Zastanowić się nad własnym życiem, pomyśleć...... Zgadza się, będę myśleć. Co nie nie jest zbyt częste i nastepna okazja może przytrafić sie dopiero za jakieś kilka lat. Najwyższy czas otworzyć swoje pamietniki i złotymi zgłoskami zapisać- Tusia myśli.

Nie można przecież przez całe zycie być telefonem alarmowym, instytucja pomocową. Parę dni temu na moje pytanie dlaczego ludzi proszą mnie o radę, usłyszałam "bo ty jesteś osobą , która nawet jeśli ma problemy, to samo sobie z nimi radzi".

Zabawne. Zgadza się sama sobie radzę, tylko co było pierwsze jajko czy kura? Radzę sobie sama z problemami bo taka już jestem, czy też radze sobie sama bo ich prawie nikt nie dostrzega? No może nie tyle nie dostrzega, co ja je tak głęboko ukrywam.

Nie mam już siły wysłuchiwać problemów innych i traktować ich jak własnych. Zdaje sobie sprawę jaki to ma wyraz, siedzę sobie przed komputerkiem i zachwalam jak to pomagam innym. Ale ja chyba zatracam siebie w sprawach innych.

W zasadzie sprawa wydaje się prosta. Wiem na czym polega mój problem i jak jemu zaradzić. A jednak, nie potrafię.... Za każdym razem gdy próbowałam to zmienić, ponosiłam kleskę. Prawdę mówiąc, za każdym razem gdy rezygnowałam z czegoś dla dobra innych. Postanawiałam sobie, że to ostatni raz. Przecież za dużo mnie to kosztuje. A jednak niczym alkoholik, powracałam do nałogu. Śmieszne uazleżniłam sie od pomagania innym.

Dlaczego? Przecież to oczywiste.

Tym razem było(wzasadzie jest)tak samo. Pomogłam. Oczywiście teraz przez to najszczęśliwsza delikatnie mówiąc nie jestem, ale dzięki mojemu uczynkowi ta osoba z całą pewnościa szczęście osiągnie.

Jak ja w takich chwilach chciałabym być egoistą. Normalnie byłoby to coś złego, ale ja już nie chcę stawiać sobie dobra innych za cel nadrzędny.

Może tym razem mi się uda. Może już, za jakiś czas trochę mniej będę mniej patrzyła na innych. Bo z tym pomaganiem jest chyba jak z bulimią. Przecież nie można całkiem zrezygnować z jedzenia.

Ps. Armanda aresztowali :)

tusiai : :