gru 14 2003

Bez tytułu


Komentarze: 37

Czuje się niesamowicie głupia. Od kilku dni próbuje napisać coś o inicjacji seksualnej. I nic wychodzą mi takie głupoty, że szkoda gadać.

Przeczytałam chyba z miliard wypowiedzi o tym jak to kobiety po seksie czują się nie czyste i zbrukane. Już wiem, że kiedy kobieta uprawia seks przedmałżeński to na pewno męża nie znajdzie, ba nawet innego partnera który będzie ja szanował.

Natomiast żadnej, ani jednej wzmianki o negatywnych skutkach uprawiania seksu przez mężczyzn. Nic. Wychodzi na to, że mężczyźni mogą uprawiać seks przedmałżeński

I tak sobie siedzę przez te wolne parę dni, robię wszystko aby tego nie pisać. Bo jedyne co mi przychodzi do głowy to:

Większość kobiet ma problemy psychiczne bo uprawia seks, lub też mężczyźni mają nie lada kłopot, bo mogą ale nie maja z kim.

I na tym chyba zakończę próbę napisania pracy zaliczeniowej.

tusiai : :
16 grudnia 2003, 11:28
Z tego co pamiętam z ostatniego rocznika statystycznego to ok 40%. A pisząc "..a ilu mieszka..." miałam na myśli tych co za chlebem wyjechali do miasta(gdyż i tak najczęściej wracaja do swej rodziny, przynajmniej w weekendy. I absolutnie nie zgadzam się na to, przystosowywać się do zaistniałej sytuacji. Nie mam zamiaru być konformistką, której sytuacja sie nie podaba, ale nic z tym nie robi. Stan rzeczy z jakim mamy do czynienia zależy głównie od ludzi, którzy daja na nie swoje ciche przyzwolenie.
16 grudnia 2003, 10:53
aha niestesty nie mialem ostatnio w reku bravo ani bravo girls.. chociaz z bolem musze sie przyznac, ze czasem zdaza mi sie zagladac do kolorowych (fajne obrazki, wogole tak tam komiksowo i lovely) czasopism kobiecych jak jestem u siostry albo u rodzicow :(((( [generalnie to tez byl zart wiec mi nie mow ze nie ma nic zlego w czytaniu glupot, bo wiem o tym i dlatego sobie czasem na to pozwalam z czystej ciekawosci] :)))
No ale z ta zabawa w doroslych to masz racje... tyle ze to nie jest zadne nowe zjawisko, nowoscia jest tylko w Polsce odkad istnieja wolne media. Nie podoba mi sie to ale i nie przeszkadza (podobnie jak model pieknej kobiety - anorektyczki). Zdaje sobie sprawe, ze moze to miec zly wplyw na bachory ale i tak najwiecej zalezy od rodzicow i ich pokierowania swoimi pociechami. Poza tym czego sie nie da zwalczyc do tego sie trzeba przystosowac, a wszelkie proby walki z tym np. prawne mijaja sie z celem.
16 grudnia 2003, 10:29
Gdzie ja sie niby czepiam skladni ????? A to z niewolnictwem to nie bylo w ramach polemiki tylko ciekawostki, zreszta sam dalej uzywalem slowa chlopi. Natomiast to z pedofilami to byl oczywisty zart (co nawet zaznaczylem "hahaha" jakby ktokolwiek mial watpliwosci)... doszukalas sie polemiki wszedzie tam gdzie jej akurat nie bylo a nie tam gdzie widoczna golym okiem :/
Ale wiek inicjacji jest staly od 2 tysiecy lat ????
Co za roznica ile osob mieszka na wsi, szlachta tez mieszkala na wsi a nie byla chlopami. Masa osob kupuje sobie domy za miastem i uwazasz ich za chlopow? Kto to dla Ciebie jest chlop jak nie osoba utrzymujaca sie z pracy na roli ? A tego czy wiecej mieszka na wsi nie bylbym pewien ale nie bede sie klocil, tylko sprawdze gdzies w roczniku statystycznym.
16 grudnia 2003, 07:20
Ps. wiek inicjacji seksualnej podwyższył się po drugiej wojnie światowej(z wielu różnych przyczyn), a teraz powoli wraca do stanu z przed wojny. Dlatego napisałam, ze ulega wahaniom, ale jest względnie stały
16 grudnia 2003, 06:57
Z całą pewnością byś się nadawał. I nie czepiaj się składni. Jak sam zauważyłeś w Polsce to była pańszczyzna. Trochę bardziej wyrafinowana forma niewolnictwa, ale nie samo niewolnictwo. Ok. 30 % utrzymuje się, ale ile mieszka? Mówiąc o seksownych nastolatkach nie mam na myśli grupy pedofilii urządzających kasting. Miałeś ostatnio w rękach Bravo, Bravo Girls, czy 13-latkę? A może jeszcze powiesz, że wizerunek Brutney tworzony jest dla mnie lub moich rodziców. W czasie świątecznych zakupów weszłam do „Smyka” sklepu z produktami dla dzieci. W dziale z ubraniami wieszaki pełne były „seksownych” ubrań, żywcem przeniesionych z mody „dorosłej”. Nie mówiąc już o specjalnej linii kosmetyków kolorowych produkowanych specjalnie dla dziewczynek. Wybacz, ale to już nie jest niewinna zabawa w dorosłych
16 grudnia 2003, 02:51
Tak na marginesie poraz drugi. Napisalas "Nie zapominajmy, ze w odległych czasach(zresztą teraz tez)większość naszego społeczeństwa stanowili chłopi(...)" - kiedy tak.. i to nawet nie chlopi a niewolnicy (roznica miedzy niewolnikami starozytnymi taka ze chlopa mozna bylo sprzedac wylacznie razem z ziemia, a za bezpodstawne zabicie chlopa grozila grzywna.. co pewno i tak nie bylo egzekwowane) ale obecnie ludzie utrzymujacy sie z rolnictwa to ok. 30 % polskiego spoleczenstwa [btw nadawalbym sie na nauczyciela ? :)]
16 grudnia 2003, 01:52
Wiesz slabo sie znam na statystyce ale jest cos takiego jak rozklad naturalny z ktorego wynikaloby, ze osob przechodzacych inicjacje w wieku 14 lat jest rownie MALO jak tych w wieku 25 (tych drugich pewno nawet jest mniej). Srednia jest 18 i PRZEWAZAJACA wiekszosc przezywa inicjacje w bliskich okolicach tego wieku.
Obraz seksownej 10-latki to przegiecie... ja wiem ze w telewizji publicznej jest masa osob o preferencjach homeseksualnych co pomaga im w robieniu kariery (czesto przez lozko) ale ze media opanowali pedofile to juz szczyt szczytow hahahahaha
Co to znaczy, ze powinno sie podejmowac inicjacje jak sie moze poniesc konsekwencje ? W sensie mozliwosci utrzymania rodziny ? To gro ludzi musialoby czekac do czasu skonczenia studiow i znalezienia pracy... to jest nierealne :/ Zreszta po co skoro mozna sie zabezpieczyc. Chyba ze chodzi Ci o jakies inne konsekwencje.
A tak na marginesie napisalas: "wiek inicjacji seksualnej ulega stałym wahania i praktycznie od ostatnich 2 tys. lat się nie zm
tusiai->winieta
16 grudnia 2003, 01:05
A w ogóle zdajesz sobie sprawę iż ja zaczęłam od potępiania odmiennego traktowania kobiet i mężczyzn w sprawach związanych z seksem ;)
16 grudnia 2003, 01:03
Jeśli osoba zaczyna współżycie w statystycznym wieku lat 18 to nie ma problemu. Jest na tyle dojrzała aby zrozumieć z czym to się wiąże. Ale statystycznie czyli średnio. Co oznacza, ze tak samo jak zdarzają się osoby nie współżyjące w wieku lat 25, występują osoby po inicjacji seksualnej w wieku lat 14. To też wynika z metodologii. I z zupełnie nie wyjaśnionych przyczyn te 14 latki w ciąże zachodzą :) też fak statystyczny. Oczywiście że świadomość o metodach antykoncepcji się zwiększyła ale jest ona wciąż niewystarczająca. Nie jestem jakąś moralizatorką, a w zasadzie wyznaję zasadę że jeśli nie krzywdzisz drugiej osoby to droga wolna. Ale jednocześnie uważam, ze należy podjąć życie seksualne w momencie gdy będzie można wziąć na siebie wszystkie konsekwencje tego czynu . W tym wszystkim trzeba wziąć także pod uwagę iż dziewczynki zaczynają wcześniej dojrzewać płciowo (obecnie w zależności od kraju 8-1 lat) bez obniżenia wieku dojrzałości
16 grudnia 2003, 00:41
zreszta mowilem wlasnie, ze byl duzy rozrzut wiec tylko potwierdzilas moje slowa :)
16 grudnia 2003, 00:39
No okkkk ale ja sie przeciez nie kloce o to, ze srednia wiekowa byla nizsza. A ze byla rozna dla roznych warstw spolecznych to jest dla mnie oczywiste. Wrocmy do tematu swiadomosci seksualnej. :)
16 grudnia 2003, 00:30
cd.bo mi komputer sie zbuntował. Bo Ty tu samych herosów jako przykłady podałeś. Nie zapominajmy, ze w odległych czasach(zresztą teraz tez)większość naszego społeczeństwa stanowili chłopi, gdzie poziom i długość życia była inna. Dziecko wychowywane na wsi, gdy tylko przekazano mu cała wiedzę przeszłych pokoleń(czyli kiedy siać orać i ile razy się modlić) było już dorosłe i mogło brać ślub. Zawsze jedna gęba do wykarmienia mnie no i w przyszłości więcej ludzi do odrabiania pańszczyzny
16 grudnia 2003, 00:23
Dziewczyno zrozum, Ty patrzysz na jednostkowe wypadki, a popatrz na srednia statystyczna. Srednia inicjacji 18 lat, a srednia wiekowa dziewczyn ktore rodza... nie znam ale napewno powyzej 20 roku zycia. Wiec o czym Ty mowisz ? Nie wiem gdzie pracujesz ale patrzysz przez pryzmat jednostkowych wydarzen (nazwijmy je odstepstwami od reguly) z ktorymi sie stykasz ze wzgledu na fach. Obiektywne sa jedynie dane statystyczne zebrane na podstawie badan na duzej i reprezentatywnej grupie populacji. Takie sa prawa metodologii badan socjologicznych czy psychologicznych. Popatrz w dane zamiast wysuwac wnioski na podstawie prywatnych obserwacji bo inaczej bedziesz miala wypaczony obraz rzeczywistosci. To tak jakbys chciala oceniac obecne preferencje polityczne Polakow przez pryzmat preferencji Twojego otoczenia a nie przez sondaze wyborcze.
A swiadomosc seksualna mlodziezy jest napewno wieksza niz 20 czy 30 lat temu... dla mnie jest to raczej oczywiste. Swiadcza o tym chociazby dane dotyczace ogromnego przyrostu zuzyc
15 grudnia 2003, 23:52
Była. Siegnij do książek historycznych, a nie literatury pięknej.
15 grudnia 2003, 23:49
hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha-Wybacz nie mogłam się powstrzymać.Gdyby tak było to tyle nastolatek w ciążę by nie zachodziło. Bo dzieci w wieku lat piętnastu (jeśli kogoś uraziłam to przepraszam) nie koniecznie zdają sobie sprawę z konsekwencji jakie niesie za sobą seks. Według mnie inicjacja seksualna powinna iść w parze z dojrzałością gdyż jak na razie nie ma 100% metody antykoncepcji.Nie no nastolatki używają środków antykoncepcyjnych. Wiem że stosują colę jako lubrykat lub opakowania po batonach jako prezerwatyw. No i jest jeszcze nieśmiertelny stosunek przerywany.Jeśli ktoś nie ma odwagi kupić prezerwatywy to nie powinien jej stosować.Może odzywa tu się moja nie chęć do pracy i lenistwo, ale ja mam po prostu dość nastoletnich mam. Które przychodzą do mnie z prośbą o pomoc i mówią, że one nie wiedziały że od tego można było zajść w ciąże

Dodaj komentarz