sie 08 2004

Bez tytułu


Komentarze: 7

Chciałabym mieć łyżeczkę do melona. Wygrzebałabym sobie tę część mózgu odpowiadającą za myślenie, analizowanie i wyciąganie wniosków

tusiai : :
10 sierpnia 2004, 12:23
Co tam słomkę! HACZYKIEM! Przez nos, konkretnie lewą dziurkę :P
(czy ja bywam niesmaczna? nieeeee... ;))
09 sierpnia 2004, 21:04
a przez słomkę nie próbowałaś..?
solei
09 sierpnia 2004, 20:18
;-)
Kumcia
09 sierpnia 2004, 13:00
a sprawna ta czesc przynajmniej??bo jak tak to zawsze bys mogla potem sprzedac!!
09 sierpnia 2004, 12:08
Zgroza! Tusiu droga, ja posiadam wyobraźnię... ;) P.S. A wiesz, że mnie to się podobno nawet szefowa boi...? - kiedyś się przyznała (zupełnie nie wiem dlaczego, jestem takim uroczym i pokojowo nastawionym stworzeniem...)
09 sierpnia 2004, 05:31
Ja bym sobie wygrzebal te czesc odpowidajaca za milosc,gdyz to jest jedyna rzecz,ktora jest w stanie mnie uczynic warzywem(moze byc nawet melonem):).
08 sierpnia 2004, 23:33
En no, czemu zaraz tak brutalnie?:D

Dodaj komentarz