sty 14 2004

Bez tytułu


Komentarze: 25

Oto moja charakterystyka, napisana przez jednego z moich wychowanków.

Pani ma m 170 i 55 kg to wystarczy na skoczka. Niebieskie oczy brązowe brwi i bląt średnie usta. Harakter ma pani trudny gdyż zmusza nas do pisania wypracowań. Pani może być miła co raczej nie jest z byd częstym zachowaniem. Pani jest tak nastawiona do menżczyzn, ze chodzi na siłownie. Pani jest pozytywnie nastawiona do życia ale nie do nas. Pani lubi czytać co po niej widać. Pani jest patryjotka co świadczy o jej inteligencji. Pani chumarasta skończyła studia i w ten sposób pomaga nam w nauce. to nie wszystkim p. jest dla nas przykładem”

Za to kocham swoją pracę.

tusiai : :
15 stycznia 2004, 12:08
to mile bylo:))
15 stycznia 2004, 06:50
Zapomniałam dodać, że ja jestem jeszcze najfajniejsza. A dres ładididasa źle nan mnie leży,ale mam suoper rózową bluzkę ze srebnyum napisem "seksy gerlas".
15 stycznia 2004, 02:20
Ale ja jestem jescze fantastycznie kul, a wszystko co robie jest trendy ! Zaloze sie, ze nie masz takiej wyjebanej w kosmos bluzy z kapturem i dresu z dwoma paskami od ładidasa ! Thats my style !
15 stycznia 2004, 00:41
Też jesteś nieomylny i skromny? A juz sie bałam, że tylko ja sie ostałam. Na szczęście ja jestem jeszcze boska i ogólnie wspaniała.
15 stycznia 2004, 00:22
ufff w koncu :) no ja juz nie bede Cie pograzac cytujac co mowilas wczesniej, ciesze sie ze zgadzamy :)
a mowilem Ci juz, ze jestem nieomylny ? a przy tym wyjatkowo skromny ? jak nie mowilem to trudno... pozwole Ci trwac w niewiedzy ;)
a jezeli chodzi o to kogo mozna nazwac rolnikiem to raczej oczywiste, ze czlowieka utrzymujacego sie z rolnictwa...
14 stycznia 2004, 23:53
z tego co pamietam to rozmowa o ilosci ludnosci w miastach zaczeła się, od sredniowiecza i krótszego w nim zycia ludnosci wiejskiej(której wówczas było dużo. Wtedy to napisałam, ze teraz jest podobnie. Gdyż ludzi któzy mieszkaja w miastach od kilku latw mieście nie traktuje jak "miastowych". Jak to jest tradycyjnie? Aby móc powiedziec, że rodzina pochodzi z miasta muszą w nim urodzic się pradziadowie czy tylko dziadowie? Ja naprwde wiem ze ilosciowo to w miastach zyje wiecej ludzi. Pomimo tego iz jestem niewiastą, łapie iż rozwój przmysłu, gospodarki itp. doprowadził do migracji ludzi ze wsi do miast.Jednak nie kazdy mieszkaniec miasta jest "miastowym", tak samo jak takiego własciciela willi nie nazwę rolnikiem.
heartland
14 stycznia 2004, 23:37
Dobrze lubić swoją pracę. Ja wczoraj dostałem certyfikat ukończenia kursu na którym się nie pojawiłem. A tak swoja drogą ciekawa charakterystyka...
14 stycznia 2004, 23:26
Tusia wlasnie potwierdzilas to co mowie ! Skoro Ci mieszkancy miast ktorych uznajesz za wsiowych nadal figuruja w statystykach jako wsiowi to znaczy, ze te dane znakomicie oddaja Twoje sklasyfikowanie wszystkich co sie urodzili na wsi jako wsiowych (pomimo ze juz mieszkaja w miescie)... co wiecej tych z miast co sie przeprowadzili na wies (i napewno sa zameldowani w tych swoich willach) sa juz uznawani w statystykach jako ludnosc wiejska czyli ze TAK NAPRAWDE MIASTOWYCH JEST JESCZE WIECEJ NIZ TE 61-62 % wedlug Twojej klasyfikacji !
14 stycznia 2004, 23:20
Ano widziałam te wille.Toż ja swojska baba z tego co poniektórzy stolica europejska nazywaja(bardzo dziekuje za połozenie geograficzne naszego kraju).Ale widziałam tez miasta i wsie w których młodych nie było, bo do Wrszawy wyjechali za pracą. Oficjalnie to on wciaż mieszkaja w tych swoich kozich górkach(bardzo przepraszam jeśli kogoś własnie uraziłam), a mimo to i tak zamieszkuja w miastach. Samo moja naj naj naj babcia przechowywałą z 15 kuzynów(w stylu cioteczny brat siostry kuzynki babci)dopuki sami czegoś nie wynajeli.Wiem, ze dane statystyczne sa teoretycznie nie podważalne, ale ja wierze w pomysłowość swoichb rodaków. Skoro borówki kiślem moga farbować, aby lepszącene w skupie miały. To i................
14 stycznia 2004, 23:20
juz sprawdzilem.. sredniej wiekowej nie znalazlem co prawda ale w KAZDYM przedziale wiekowym wiecej ludzi jest w miastach niz na wsi (czy to dzieci, ludzi w srednim wieku czy stulatkow)... takze lepiej nie dyskutujmy o faktach :]
chyba Ci podesle te tabelki ;)
14 stycznia 2004, 23:06
PeeS: a jak jestes z Wawy to sobie popatrz na okoliczne "wsie" z willami jak w Beverly Hills.. i oni sa niby ludnoscia wiejska haha tzn w tych statystykach...
14 stycznia 2004, 23:01
Tusiai te dane sa oficjalne ale i faktyczne, bo latwo sprawdzalne. Jezeli byloby tak jak mowisz, to znaczyloby, ze ludzie na wsiach zyja DRASTYCZNIE dluzej niz w miastach... zreszta pozniej to sprawdze :) A migracja jest... masa ludzi z miast kupuje sobie wille pod miastami i figuruja w statystykach jako mieszkancy wsi. :] Oczywiscie w druga strone tez jest i to nawet troche wieksza ale tak czy owak dane statystyczne sa nieublagane. No chyba, ze rzeczywiscie na tych wsiach ludzie o kilkadziesiat lat dluzej zyja.
14 stycznia 2004, 22:07
Wszystko mi się podoba :) Natomiast wyjątkowo zaintrygowało to "wystarczy na skoczka" - pomyśl o tym! Teraz wszyscy pędzą się przekwalifikować, Ty ze swoimi warunkami nie musisz ;)
14 stycznia 2004, 20:27
hmmm....... :) czasem to w jaki sposób odbierają nas inni może zadziwić :)
14 stycznia 2004, 19:53
Przepraszam bardzo, mówisz o wynikach oficjalnych. A one i tak są wynikiem tego iz ludność miasta to troche się wykrusza z powodu chorób i wieku, a na jej miejsce przyjezdzaja młodzi. No chyba że według Ciebie migracja już nie istnieje(wszystko jedno czy ta oficjalna czy tez nie)

Dodaj komentarz