sty 16 2004

Bez tytułu


Komentarze: 7

Chciałam napisać coś mądrego i wzniosłego!

Tekst ku pokrzepieniu serc,

Taki, który by coś znaczył;

O którym mówiono by przez lata;

Ale nie mogę.

Może jednak nie jestem..............

Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to dwa durne pytania:

Kobieca solidarność to- solidarność jajników. A męska to-...... ?(bo męska solidarność- to męska solidarność, to beznadziejna odpowiedź) Czy gdybym dała się z klonować. Mogłabym nazywać siebie nie tylko matką, ale i ojcem?
tusiai : :
heartland
17 stycznia 2004, 11:02
1. Związek zawodowy.

2. Nie. Klonem.

BanShee
17 stycznia 2004, 01:40
chyba żebys się sklonowałam z dodatkiem męskim to mogłabyś być ojcem a na to pierwsze to ... hm... pojęcia nie mam... może solidarność plemników?
17 stycznia 2004, 00:30
tak.. maasz racje- te pytania sa durne :) ha ha! nio ale jak pytasz to dziwnie by było nie odpowiedzieć. no więc co do pierwszego- dobrze to sobie tłumaczysz- męska solidarność...to męska solidarność. nic ująć, nic dodać. żadnych nażądów płciowych itp. poprostu solidarność :D . A co do drugiego pytania....to nie wiem, ale jak już się sklonuję(czyli nigdy) to Ci powiem! :P
16 stycznia 2004, 23:28
....nie jesteś w nastroju, jak rozumiem ;) Ad.1. może być solidarność teo? Ad.2. Jak to było? Byłabyś siostrą, matką i ojcem w jednym? (jak nowe head&shoulders mach3) ;).. by tradycji stało się zadość: :*
kindziorek
16 stycznia 2004, 23:09
meska solidarnosc to solidarnosc jader...moze byc? heh :*
16 stycznia 2004, 23:00
No nie....masakra...dzisiaj tez bedzie nota do smiechu...:) :) :)....no ciesze sie bo z tym to bym sobie nie poradzila :P>....mam kondomy w dupie, dziekuje bardzo ! :D....hmmm....tusiai jak zakladasz solidarnosc jajnikow to ja chce byc w tym! ! ! ZAPISAC PUCHA :D :D :D....PaPa...Pozdrawiam....Buzka....~~~Puchowaty Puszek Puchowy~~~:*
16 stycznia 2004, 22:56
JESTEM PIERWSZ AHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz