Nic nie płynie. Czyli w tusiakowie bez zmian...
Komentarze: 9
Zdarza mi się to niewiarygodnie rzadko, ale udało mi się spotkać na ulicy znajomą ze studiów. Po krótkiej wymianie zdań w stylu „a co tam u ciebie”, poszłam w swoją stronę. To niby nic takiego, ale mnie wzięło na wspominki. Teraz ino jedna myśl kołata się po tej mojej pustej głowie. Jak ja u licha skończyłam te studia.
Rozwiązywanie konfliktów
- Proszę podzielić na dwie osoby 13 groszy. I jak sobie panie z tym poradziły?
- Moja koleżanka ma 7 gr. a ja 6gr!
- A dlaczego akurat pani koleżanka dostała więcej pieniędzy? Jak poradziły sobie panie z konfliktem interesów?
- Nie miałyśmy żadnego konfliktu. Bo ona ma 7 gr., ale ja mam więcej monet.
Przeciwdziałanie bezrobociu:
- Macie państwo za zadanie stworzyć taki życiorys aby na pewno został przyjęty przez pracodawcę.....Ktoś już skończył? Może pani
- A wiec nazywam się Jan Kowalski urodzony w 1985r w Warszawie. Wykształcenie wyższe ,praca doktorska w zakresie fizyki kwantowej obroniona w 2002.........
Psychoterapia
-ale to ma taki sam sens jak, pogadanka wśród praskich meneli na temat : wyższości dziesięcioletniej szkockiej nad „Słodką 18”.
Psychologia
- ja bardzo przepraszam, ale ta atrakcyjna kobieta, która pan doktor pokazuje jest mniej atrakcyjna od tej kobiety, która pan doktor pokazuje jako nieatrakcyjną
Komunikacja
- znacie państwo zabawę w kalambury? A więc trzeba za pomocą gestów przedstawić jakąś rzecz lub osobę
Przepraszam co pani przedstawiała?
- Amebę
A teraz gdy już jestem o wiele poważniejsza:
- Proszę stworzyć fikcyjne stowarzyszenie i przedstawić kolejne kroki jego rejestracji.
- A więc nasze stowarzyszenie ma na celu propagowanie wykonywania zadań przy jak najmniejszym nakładzie sił. Dlatego też chcąc być w zgodzie z naszym statusem, do rejestracji jak i wszystkich formalnych kroków takich jak napisanie statusu- wynajmiemy prawnika.
Niektóre rzeczy są niezmienne
Ps. To ja się już nie dziwię dlaczego niektórzy patrząc na mnie płaczą.
Dodaj komentarz