Archiwum 26 marca 2004


mar 26 2004 TUSIZM
Komentarze: 15

Z powodu „Balcerowicza” postanowiłam nieco przyśpieszyć swój plan i już teraz zacząć przejmować kontrolę nad światem.

A wiec już niedługo zacznie panować Tusizm. Najogólniej mówiąc wszystko w nim podporządkowane jest jednej zasadzie „ma być tak aby Tusia była szczęśliwa”. Oczywiście nie każda tusia. Wyciągnęłam  lekcje z historii. W tusizmie nie ma lepszych i gorszych. Jedyną jednostką uprzywilejowaną jestem w nim JA. To nie podlega żadnej dyskusji.

Reszta rzeczy jest zbyt nudna aby je tu przytaczać, najważniejsze  to:

-         pamiętać naczelną zasadę tusizmu

-         wiedzieć iż wiele(bardzo wiele) rzeczy mnie denerwuje, a ja nie lubię być zdenerwowana

-         za nie przestrzeganie naczelnej zasady obowiązują kary zainicjowane przez hiszpańską inkwizycje.

A jeśli te trzy zasady zostaną przez was przyswojone, to wszyscy będziemy szczęśliwi

 

tusiai : :