Archiwum 10 lutego 2004


lut 10 2004 Wrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze: 14

Siedzę sobie w autobusie. Wchodzi kilkoro "sportowców" najprawdopodobniej bokserów(wnoiskuję po braku przedniego uzębienia)gustownie ubranych w deres. Zaczyna sie filozoficzna dysputa:

E, kurwa. kiedy są te walentynki?

No co ty kurwa 14!

A który to jest?

Sobota

Masz kurwa rację. Trzeba coś kurwa zrobić.............

....................................................

Czyż to nie urocze?

A teraz wszyscy na trzy, cztery zupełnie spontanicznie wyznajmy sobie miłość!!!!!!!!!!!!!!!!!

ZOSTAŃCIE MOJĄ WALENTYNKĄ!!!!!!!!!!

Jak ja uwielbiam to "święto"! Idę sobie spokojnie ulicą i absolutnie wszędzie widzę urocze i niebanalne różowe serduszka i wielkie usta. Tylko gdzie niegdzie pojawiają sie bardzo mądre slogany w stylu"kup swojej dziewczynie wspaniały podarek- stanik".

Nie no, oczywiście mi od lat po nocach śni się, piękna fioletowa bardotka. Z zupełnie niewyjaśnionych powodów nikt mi jej nie chce kupić. Może teraz, w końcu jest okazja.

Ja naprawdę rozumiem, że miłość trzeba pielęgnować, ale na boga dlaczego w taki sposób?

tusiai : :