Archiwum 19 maja 2005


maj 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 10

Pałając chęcią od chamienia i wzbogacenia swojej wiedzy w obrębie życia kulturalnego- do kina na film(naprawdę na film) se poszłam.

Zdaje sobie sprawę, że zemnie prosta dziołch jest i wielu rzeczy nie rozumiem, a jeszcze więcej nie wiem. Dlatego też jestem wstanie sobie jakoś wbić do głowy, że w XII Europejczycy już proch mieli. Idąc dale takim tokiem rozumienia przypuszczam, że możliwe jest by, armia wyruszyła na wojnę bez jakiegokolwiek zabezpieczenia logistycznego, a prosty kowal był wstanie zaplanować i przeprowadzić obronę miasta. Przecież nie dość, że ja to specjalnym znawca historii wojskowości nie jestem, to na dodatek nie było mi dane żyć w tamtych czasach, więc z całą pewnością nie mogę stwierdzić, ze tak nie było. I czepiać się takich szczególików nie mam zamiaru. Tylko, dlaczego „zły charakter” musi mieć głupawa fryzurkę, albo kaprawe spojrzenie? Czy to oznacza, że „ludzkość” jest wstanie wykryć księżyc o średnicy 6 km., a nie może po czynach stwierdzić-, kto jest prawy, a kto nie?

A ponieważ umysł mój nie trawi zagłostek, postanowiłam wybrać się na „Gwiezdne wojny”, bo jak twierdzą zwiastuny tam są odpowiedzi i wytłumaczenie wszystkich nurtujących spraw.

tusiai : :