Najnowsze wpisy, strona 1


sie 28 2005 Bez tytułu
Komentarze: 1

Historia lubi się powtarzać. Retrospekcje mieszają się z rzeczywistością.  Znów jestem zmuszona zaczynać w punkcie wyjścia.

Kiedyś obiecałam sobie nigdy więcej, jednak poległam.

Bardzo, bardzo dobry kumpel, który zapomina zaprosić na urodziny, stał się ostatnia kroplą. Na dobrą sprawę po moich urodzinach, wyjeździe i kilku innych tragicznych wydarzeniach powinnam domyśleć się, co się świeci. Ale nie chciałam, nie mogła, mechanizm obronny zadziałał bez pudła. Udało mi się żyć miesiąc w błogiej nieświadomości.

Teraz już wiem, co się dzieje, doświadczenie mówi mi jak się zachowywać, jak przetrwać. Wciąż tylko nie wiem, dlaczego ludzie mnie tak nie lubią? Dlaczego jak odchodzą to wszyscy?

 

tusiai : :
sie 27 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

A co jeśli teoria jest prawdziwa? Możesz się starać. Możesz walczyć. Możesz kwestionować. Możesz unikać. Możesz zaprzedać duszę diabłu, ale i tak nie wygrasz.

Straciłam siłę i zapał.

Cholerna predestynacja

 

 

tusiai : :
sie 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 5

Dni, minuty, lata, sekundy czy dekady. Jakie to ma znaczenie? Pojęcia te są tak samo abstrakcyjne, jak próba wytłumaczenia mojej osobie wpływu rozpadu atomów żelaza na stan wód powierzchniowych w Belgi, przestawiona w Etiopii w dialekcie mandżurskim.

  Długość życia winno liczyć się w chwilach

tusiai : :
maj 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 10

Pałając chęcią od chamienia i wzbogacenia swojej wiedzy w obrębie życia kulturalnego- do kina na film(naprawdę na film) se poszłam.

Zdaje sobie sprawę, że zemnie prosta dziołch jest i wielu rzeczy nie rozumiem, a jeszcze więcej nie wiem. Dlatego też jestem wstanie sobie jakoś wbić do głowy, że w XII Europejczycy już proch mieli. Idąc dale takim tokiem rozumienia przypuszczam, że możliwe jest by, armia wyruszyła na wojnę bez jakiegokolwiek zabezpieczenia logistycznego, a prosty kowal był wstanie zaplanować i przeprowadzić obronę miasta. Przecież nie dość, że ja to specjalnym znawca historii wojskowości nie jestem, to na dodatek nie było mi dane żyć w tamtych czasach, więc z całą pewnością nie mogę stwierdzić, ze tak nie było. I czepiać się takich szczególików nie mam zamiaru. Tylko, dlaczego „zły charakter” musi mieć głupawa fryzurkę, albo kaprawe spojrzenie? Czy to oznacza, że „ludzkość” jest wstanie wykryć księżyc o średnicy 6 km., a nie może po czynach stwierdzić-, kto jest prawy, a kto nie?

A ponieważ umysł mój nie trawi zagłostek, postanowiłam wybrać się na „Gwiezdne wojny”, bo jak twierdzą zwiastuny tam są odpowiedzi i wytłumaczenie wszystkich nurtujących spraw.

tusiai : :
maj 04 2005 Nigdy nie jest tak źle, aby nie było gorzej...
Komentarze: 7

Żyje sobie człowiek z dnia na dzień. Nie jest specjalnie nieszczęśliwy. Choć z całą pewnością przydałoby mu się więcej radości, na co dzień. Ot, zwykły człowiek trzymający się jednej szczęśliwej myśli, dzięki której jeszcze nie zwariował. I tak mijają mu zwykłe dni, aż do momentu, gdy usłyszy zlepek kilku słów. Takich zupełnie normalnych, ani dobrych, ani złych, może nawet zabawnych. Tylko, że zwykłych ludzi, potrafią one niezwykle zaboleć. No cóż- zwykłych ludzi nawet komary nie chcą.

 

tusiai : :