Archiwum luty 2004, strona 1


lut 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 5

Oczywiście miałam rację

Był to krok do przodu czy wstecz?- Nie wiem

Jak mi z tym jest? Tego też nie wiem

Przynajmniej wiem jaki jest mój świat

tusiai : :
lut 12 2004 żeby choć raz
Komentarze: 9

Można to nazwać intuicją, ale tak naprawdę nie ma w tym nic niezwykłego. Zwykła odserwacja, troche doswiadczenia i odrobina wiedzy. Niestety to moje przekleństwo!

Ja w tych sprawach nigdy sie nie mylę. A już napewno dawno sie nie myliłam. Jak bardzo bym chciała, aby tym razem było inaczej. Jak ja tym razem nie chce miec racji. Ten jeden jedyny raz.

PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tusiai : :
lut 10 2004 Wrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentarze: 14

Siedzę sobie w autobusie. Wchodzi kilkoro "sportowców" najprawdopodobniej bokserów(wnoiskuję po braku przedniego uzębienia)gustownie ubranych w deres. Zaczyna sie filozoficzna dysputa:

E, kurwa. kiedy są te walentynki?

No co ty kurwa 14!

A który to jest?

Sobota

Masz kurwa rację. Trzeba coś kurwa zrobić.............

....................................................

Czyż to nie urocze?

A teraz wszyscy na trzy, cztery zupełnie spontanicznie wyznajmy sobie miłość!!!!!!!!!!!!!!!!!

ZOSTAŃCIE MOJĄ WALENTYNKĄ!!!!!!!!!!

Jak ja uwielbiam to "święto"! Idę sobie spokojnie ulicą i absolutnie wszędzie widzę urocze i niebanalne różowe serduszka i wielkie usta. Tylko gdzie niegdzie pojawiają sie bardzo mądre slogany w stylu"kup swojej dziewczynie wspaniały podarek- stanik".

Nie no, oczywiście mi od lat po nocach śni się, piękna fioletowa bardotka. Z zupełnie niewyjaśnionych powodów nikt mi jej nie chce kupić. Może teraz, w końcu jest okazja.

Ja naprawdę rozumiem, że miłość trzeba pielęgnować, ale na boga dlaczego w taki sposób?

tusiai : :
lut 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 5

W zasadzie mam wszystko.

Przyjaźń, szkołę, ciekawą pracę. może nawet.........

A jednak.............

Ja już byłam po drugiej stronie tęczy.

tusiai : :
lut 01 2004 Dlaczego?
Komentarze: 6

Budzik, podnoszę głowę i natychmiast słyszę szczekanie. A w progu zawsze natykam się na stertę zaślinionych zabawek i rozweseloną twarz suniaka.

Tak przynajmniej było przez ostatnie trzynaście lat, ale nie dziś.

W pierwszym odruchu dostałam niewielkiego ataku paniki, przez moja głowę przetoczyły się najgorsze myśli. Z przerażeniem w oczach zaczęłam krzątać się po mieszkaniu, modląc się by moje najgorsze obawy nie spełniły się.

Znalazłam ją. Nie wiedziałam czy się cieszyć czy płakać. Leżała nieruchomo na fotelu i cichutko “pojękiwała” z bólu. Niewiele myśląc wzięłam ja na ręce, zapukałam do sąsiada(ciekawe dlaczego w takich chwilach nikogo nie ma w domu) i kazałam zawieść siebie do weterynarza.

Dyskopatia! Proszę pani. W tym wieku to normalne. Mogę podać środki przeciwbólowe. Proszę robić masaże. Powinno samo naskoczyć. A jak nie to............”

Kur......wiem, że w pewnym wieku, to normalne.

Może jestem banalna i głupia, ale dlaczego??????????? Ja nie jestem gotowa

Nie zgadzam się! Nie chce stać przed dylematem pt: “ Uśpić swojego przyjaciela , czy nie”.

tusiai : :